Choć dla zawiercian jest to pierwszy sezon w siatkarskiej ekstraklasie, zawodnicy pokazują swoją dojrzałość na każdym kroku. Drużyna sprawiła już kilka niespodzianek, pokonując Bełchatów i zdobywając punkty w innych ligowych pojedynkach. Trzeba jednak przyznać, że ich lokata w tabeli nie odzwierciedla w pełni ich potencjału, który w sobie mają. W meczu z Olsztynem zapowiadało się, że obie drużyny zostawią serce na boisku, byleby na ich konto wpadło kilka dodatkowych punktów. A te ważne były nie tylko dla zawiercian, ale chyba przede wszystkim dla olsztynian. Drużyna Roberto Santilliego wciąż goni czołową szóstkę. Po dzisiejszej wygranej w tie-breaku udało im się zaawansować na szóstą lokatę, tymczasowo spychając Jastrzębski Węgiel na siódme miejsce. Warto jednak zauważyć, że jastrzębianie mecz zagrają dopiero jutro. Zatem feta w Olsztynie może nie potrwać zbyt długo. Statuetka MVP powędrowała do Czecha, Jana Hadravy. Zawodnik został najlepiej punktującym tego długiego i ciężkiego pojedynku – zdobył imponujące 34 punkty. W drużynie Zawiercia najlepiej punktował środkowy, David Smith (22).
[Siatkarski alfabet]»