W pierwszym meczu półfinałowym zawodniczki trenera Felixa Koslowskiego na własnym terenie przyjęły drużynę ze Stambułu. Pierwszy set to mocne otwarcie ekipy przyjezdnych, które oddały swoim przeciwniczkom zaledwie 10 punktów. W drugim secie walka była bardziej wyrównana, aż w końcówce nerwy na wodzy utrzymały pogromczynie Impelu Wrocław. Galatasaray podkreślił swoją lepszą dyspozycję tego dnia również w trzeciej partii, dzięki czemu zanotował pewne zwycięstwo. Najlepiej punktującą była Thabita Love, jednak jej 18 "oczek" nie pozwoliło rywalkom na zdobycie choćby jednej odsłony w tej rywalizacji.
[CEV Cup]»