Mimo wcześniejszych opadów deszczu i 45-minutowego opóźnienia udało rozegrać się zawody, w których PGE Stal Rzeszów pokonała KS Toruń 49:40. Już w pierwszej serii startów na tor upadli Mirosław Jabłoński (bieg 1) oraz Oskar Fajfer (bieg 4). W konsekwencji sędzia Piotr Lis ukarał zawodników czerwoną kartką, która oznaczała, że obaj nie wystąpili już w tym meczu. Świetnie przed własną publicznością zaprezentował się powracający po kontuzji Kenni Larsen, który zdobył "płatny" komplet. Dla drużyny "Aniołów" najwięcej punktów do wyniku dorzucił Chris Holder (9+1).
[Speedway Ekstraliga]»