Puchar Świata | 2015-09-18 09:28:32 | Nadesłał: Anna Jabłczyk | Źrodlo: plusliga.pl
Podopieczni Stephane’a Antigi odnieśli siódme zwycięstwo w Pucharze Świata, pokonując Egipt 3:0. Biało-czerwonych poprowadził do wygranej Fabian Drzyzga. Czy niedługo będziemy mogli zobaczyć na parkiecie Grzegorza Łomacza? - To zależy od decyzji trenera. Jestem w stu procentach już gotowy do grania – powiedział polski rozgrywający.
Kolejna wygrana, tym razem w trzech setach. Chyba możecie być zadowoleni z dotychczasowego wyniku w Pucharze Świata?
Grzegorz Łomacz: Na pewno atmosfera w zespole jest bardzo dobra, bo wygrywamy i to jest najważniejsze. Cieszymy się, że dziś poszło dość gładko, kontrolowaliśmy mecz. Dlatego jutro też musimy przystąpić skoncentrowani do kolejnego meczu.
Od pierwszego meczu w Hamamatsu z Tunezją, pierwszy raz udało się wygrać w trzech setach. Wasz dzisiejszy rywal nie odniósł w Pucharze jeszcze żadnego zwycięstwa?
- Nie wygrał, ale nie oznacza to, że jest raczej słabsza niż pozostałe zespoły tutaj w Toyamie. Tak się akurat złożyło, że nie wygrali spotkania. Na pewno jest to groźny rywal i tym bardziej się cieszymy, że udało się wygrać w trzech setach.
Jutro zmierzycie się z Australią, która również nie wygrała, żadnego spotkania, ale napsuła trochę krwi swoim przeciwnikom.
- Oczywiście. Wszystkie zespoły tutaj starają się z nami ryzykować, przede wszystkim w zagrywce czy w ataku. Nie mają nic do stracenia. Czasem im to wychodzi, czasem nie, dlatego musimy się skoncentrować na swojej grze, grać agresywnie i wtedy rywale mają problemy.
*więcej na: plusliga.pl
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.