Puchar Świata | 2015-09-11 23:02:11 | Nadesłał: Anna Jabłczyk | Źrodlo: pzps.pl
Reprezentacja Iranu będzie czwartym rywalem polskiego zespołu w Pucharze Świata. Jest jedynym uczestnikiem tego turnieju, który do tej pory nie wystąpił w igrzyskach olimpijskich. Zawodnicy mają ogromną ochotę zadebiutować w Rio de Janeiro. Pierwszym podejściem do awansu jest turniej w Japonii.
Drużyna narodowa Iranu nie ma wielkiego doświadczenia na arenie międzynarodowej. Pięciokrotnie wystąpiła w mistrzostwach świata, dwukrotnie w Pucharze Świata, trzykrotnie w Lidze Światowej i ani razu w igrzyskach olimpijskich. Najbliżej strefy medalowej wspomnianych imprez była w 2014 roku, kiedy to w Lidze Światowej zajęła czwarte miejsce, a w mistrzostwach świata rozgrywanych w Polsce uplasowała się na szóstej pozycji.
W tegorocznej edycji Ligi Światowej Iran grał w jednej grupie z Polską. Biało-czerwoni okazali się lepsi, wyprzedzili rywala w walce o awans do Final Six w Rio de Janeiro. Podopieczni trenera Stephane Antigi wygrali m.in. ważny mecz w Teheranie.
Lepiej się siatkarzom Iranu wiedzie w mistrzostwach Azji. Pierwszy medal - brązowy - zdobyli w 2003 roku, a sześć lat później zostali wicemistrzami kontynentu. Ich passa zaczęła się z chwilą, gdy reprezentację przejął Julio Velasco. Pod jego wodzą Irańczycy w 2011 i 2013 roku w turnieju kontynentalnym wywalczyli złote medale. W lutym 2014 roku Argentyńczyk zrezygnował z prowadzenia drużyny narodowej Iranu, a jego następcą został Serb Slobodan Kovać. W połowie sierpnia Irańczycy zagrali w mistrzostwach Azji. Tym razem zdobyli srebrny medal, w finale przegrywając z Japonią 1:3.
Pierwszym sprawdzianem formy reprezentacji Iranu był występ na XIII Memoriale Huberta Wagnera. W Toruniu przegrała wszystkie trzy spotkania i zajęła ostatnie, czwarte miejsce. Na konferencjach pomeczowych zarówno trener jak i kapitan reprezentacji otwarcie mówili o słabej postawie na boisku i rozczarowaniu grą. Kilka dni przed Pucharem Świata rozegrali dwa spotkania sparingowe z Rosją, które wygrali, ale ich forma nadal nie była najwyższa. Ta właściwa ma przyjść na sam turniej. Bardzo dużo jednak zależy od psychiki zawodników na boisku. A z tą jak pokazują mecze choćby z tego sezonu, bywa różnie. Jeśli wygrywają, są nie do zatrzymania. Ale jeżeli zaczynają przegrywać, wtedy w ich grę wkrada się niemoc i bezradność.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.