Polecamy

Najnowsze newsy

Siatkówka » Ligi polskie » PlusLiga

PlusLiga | 2018-09-08 13:47:38 | Nadesłał: Anna Jabłczyk | Źrodlo: plusliga.pl

Marcin Waliński: Zawsze szukam nowych wyzwań

Fot.: Agnieszka Kaźmierska

Marcin Waliński po dwóch sezonach spędzonych w MKS Będzin zdecydował się na zmianę klubu. - Zawsze szukam nowych wyzwań. Uważam, że należy sobie stawiać nowe cele, ponieważ inaczej człowiek się nie rozwija. To jest taka myśl przewodnia kariery sportowej. Lubię się rozwijać i uważam, że w Zawierciu mam na to szanse – mówi nowy przyjmujący Aluronu Virtu Warty Zawiercie.

Za wami kilka tygodni przygotowań do nowego sezonu 2018/19. Jest ciężko?

Marcin Waliński
: - Na początku rzeczywiście było ciężko, ale z każdym kolejnym treningiem jest coraz lepiej. Ciało zaczęło przyzwyczajać się do obciążeń.

Po trzech miesiącach wakacji ręce i nogi trochę bolą od odbijania piłki?

- Najbardziej chyba ręce odczuwają wszystkie obciążenia. Przez wakacje trochę odzwyczaiłem się od odbijania piłki. W przypadku nóg raczej nie odczuwam zmian, ponieważ trochę poruszałem się po plaży oraz ćwiczyłem na siłowni.

Po dwóch sezonach spędzonych w Będzinie teraz czekają pana nowe wyzwania w Zawierciu.

- Zawsze szukam nowych wyzwań. Uważam, że należy sobie stawiać nowe cele, ponieważ inaczej człowiek się nie rozwija. To jest taka myśl przewodnia kariery sportowej. Lubię się rozwijać i uważam, że w Zawierciu mam na to szanse. Obok siebie mam doświadczonych zawodników. Oczywiście nie mówię, że w Będzinie było źle. Klub MKS Będzin dał mi możliwość zaprezentowania swojej osoby w pełnym wymiarze, jeśli chodzi o PlusLigę. Jednak tak jak powiedziałem wcześniej, gra w Aluronie Virtu jest dla mnie nowym wyzwaniem. Cieszę się, że mogę tutaj być.

Z drużyna MKS-u zawsze mieliście pod górkę, bowiem co roku musieliście walczyć o utrzymanie. Jednak za każdym razem wychodziliście z tego obronną ręką.

- To prawda. W pierwszym sezonie było nieco łatwiej, bo mieliśmy pewne miejsce i uniknęliśmy gry w barażach. Ten drugi sezon był trochę gorszy w naszym wykonaniu. Jednak w naszej drużynie było trochę różnych zawiłości. W czasie trwania rozgrywek odszedł trener i kilku zawodników. Nie mnie to oceniać, ale na pewno w jakiś sposób to rzutowało na zespół. Najważniejsze było to, że się utrzymaliśmy, choć nie da się ukryć, że mieliśmy inne cele. Myśleliśmy, że ten drugi sezon okaże się znacznie lepszy. Chcę jednak podkreślić, że najważniejsze, że zespół utrzymał się w PlusLidze.

* więcej na plusliga.pl

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Siatkówka

PlusLiga

Najnowsze galerie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Polecane