Igrzyska Olimpijskie | 2021-07-30 10:09:34 | Nadesłał: Anna Jabłczyk | Źrodlo: plusliga.pl
Reprezentacja Polski pokonała bez starty seta Japonię w czwartym meczu Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. - Ważne, że nie odpuściliśmy w końcówce trzeciego seta, mimo że przegrywaliśmy dwoma punktami. Na szczęście udało się nam wygrać i rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść - powiedział Paweł Zatorski, libero biało-czerwonych. W niedzielę Polacy zmierzą się z Kanadą w ostatnim grupowym spotkaniu.
Podopieczni Vitala Heynena mają za sobą bardzo wyrównane spotkanie przeciwko gospodarzom tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Mistrzowie świata zachowali spokój i koncentrację w końcówkach, dzięki czemu zwyciężyli w trzech setach.
- Japonia jest jedną z najbardziej stabilnie grających drużyn. Mimo, że nie odnieśli bezpośrednio zwycięstw na tym turnieju, to dzisiaj doskonale było widać, jak są groźni. Nie da się cały czas kontrolować gry. Często rozgrywa się długie sety na tak zwanym styku. Musieliśmy być bardzo czujni, aby nie stracić prowadzenia - powiedział Paweł Zatorski. I dodał -Ważne, że nie odpuściliśmy w końcówce trzeciego seta, mimo że przegrywaliśmy dwoma punktami. Na szczęście udało się nam wygrać i rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść.
Aktualnie reprezentacja Polski jest liderem grupy A. Czy zawodnicy są już w pełnej formie i czują, że z meczu na mecz grają coraz lepiej? - To są igrzyska i każdy stara się grać na sto procent swoich możliwości w danym spotkaniu. Nie można mieć wymówki, że dzisiaj masz po prostu gorszy dzień. Każdy mecz liczy się w ostatecznym rozrachunku. Walczymy o najlepsze miejsce w grupie - podkreślił libero.
W ostatnim meczu grupy A biało-czerwoni zmierzą się z Kanadą, która na igrzyskach prezentuje bardzo dobry poziom sportowy. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 1 sierpnia o godzinie 2.00 czasu polskiego. - Z Kanadą wygraliśmy w Lidze Narodów, ale spotkanie jak dobrze pamiętam było bardzo trudne. To doświadczony zespół, a zawodnicy grają w dobrych klubach i ligach. W związku z tym spodziewamy się jeszcze trudniejszego meczu, niż z Japonią - zakończył Zatorski.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.