Liga Mistrzów | 2018-11-22 21:48:21 | Nadesłał: Agnieszka Kaźmierska | Źrodlo: CEV / inf. własna
Chociaż niemiecka liga nie należy do najsilniejszych w Europie i na świecie, berlińczycy od kilku lat łamią stereotypy i pokazują, że nie bez powodu zaliczają się do interesujących drużyn. W tym sezonie zawodnicy ze stolicy Niemiec trafili do "polskiej" grupy - ich przeciwnikiem będą m.in. Trefl Gdańsk i PGE Skra Bełchatów. Pierwszy mecz rozegrali u siebie, w znanej Max-Schmeling-Halle. Po drugiej stronie siatki stanęli zawodnicy z Belgii. Zdecydowanymi faworytami byli siatkarze Cédrica Énarda, chociaż szanse dawano także Greenyardowi Maaseik. Zgodnie z przewidywaniami wygrali zawodnicy BR Volleys, czyli drużyna naszpikowana niemieckimi wschodzącymi gwiazdami i znanymi zagranicznymi zawodnikami. W meczu oczywiście nie zabrakło polskiego akcentu - rolę drugiego trenera BR Volleys pełni Polak, Tomasz Wasilkowski.
BR Volleys - Greenyard Maaseik 3:1 (25:23, 25:22, 18:25, 25:18)
Składy drużyn:
BR Volleys: Jendryk Il, Zimmermann, White, Tuia, Patch, Le Goff, Watten (l) oraz Klein, Köhner, Russell, Reichert, Bogachev
Greenyard Maaseik: Cox, Pupart, Tammemaa, Maan, Blankenau, Thys, Dronkers (l) oraz Van Heyste, Baetens, Wójcik, Beesmans, Peeters
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.