Najnowsze newsy

Siatkówka » Reprezentacje

Reprezentacje | 2017-08-22 22:42:55 | Nadesłał: Sylwia Kuś-Vega | Źrodlo: inf. własna

Łukasz Wiśniewski: Jesteśmy na dobrej drodze

Fot.: Edwin Arturo Vega Aquino

- Celem Polski, tak jak chyba większości zespołów, jest medal. Jeśli tylko zaprezentujemy naszą siatkówkę, myślę, że możemy wygrać grupę, aczkolwiek nie chcę składać deklaracji, by przypadkiem nie obróciły się one przeciwko drużynie - wyjaśnia w kontekście mistrzostw Europy znany świetnie kibicom kędzierzyńskiej ZAKSY, środkowy naszej narodowej kadry, Łukasz Wiśniewski.

Z tytułem najlepszej drużyny turnieju Polska zakończyła piętnastą edycję Memoriału Wagnera. Pierwszym rywalem, z którym zmierzyli się na nim nasi rodacy była Francja, skuteczniejsza od Polski w dodatkowym, piątym secie walki. Zdaniem środkowego kadry, Łukasza Wiśniewskiego, inauguracyjny mecz z Francją przyniósł ciekawy materiał do analizy. Siatkarz podkreśla, że było to wyjątkowo ważne w aspekcie szkoleniowym starcie. - Po pięciu setach zawsze jest co analizować. Mecz z Francją, mimo porażki, pokazał na pewno, że stać nas na grę na najwyższym poziomie. Wiemy, że mamy kilka rzeczy do poprawy, jednak to, co cieszy, to fakt, że potrafimy wyciągać wnioski z konkretnych sytuacji. Nasz kolejny turniejowy mecz, z Kanadą, był tego przykładem - w pierwszym secie wytrzymaliśmy psychicznie bardzo zaciętą końcówkę, co napędziło siłę zespołu. Takie turnieje, rozgrywane tuż przed najważniejszą imprezą sezonu, czyli w tym przypadku przed mistrzostwami Europy, zawsze pozytywnie wpływają na drużynę. Na pewno jesteśmy na dobrej drodze - zapewnia wszystkich kibiców Wiśniewski.

Konfrontacja z Kanadą rozstrzygnęła się zwycięstwem Polaków bez straty seta, co nie zmienia faktu, że naszemu zespołowi przytrafiały się co jakiś czas także i słabsze momenty. - Zgadza się. Przydałby nam się większy spokój w kontrze, to na pewno. Było też kilka łatwych piłek, które można było dograć bliżej. Gdy piłka jest niedokładna, ryzyko w ataku wzrasta do stu procent i taki atak przynieść może błąd. Tak czy inaczej, myślę, że założenia taktyczne, które mieliśmy przed meczem z Kanadą, wykonaliśmy w dziewięćdziesięciu procentach. Nasza gra była bez wątpienia dużo lepsza niż ta, jaką prezentowaliśmy w spotkaniu z Francją. Drugiego dnia zmagań wyszliśmy na parkiet z nowymi siłami oraz nadziejami - i naprawdę fajnie to wyglądało - informuje Wiśniewski. Siatkarz odniósł się także do postawy rywali, która zaskoczyła go w jednym, konkretnym elemencie. - Mnie osobiście zapadł w pamięci głównie element przyjęcia Kanadyjczyków. Nie licząc serwisów Bartka Lemańskiego, który niemiłosiernie nimi "pokąsał" rywali, z resztą naszych zagrywek, wśród których było kilka naprawdę dobrych, radzili sobie w przyjęciu skutecznie, co wywarło na mnie spore wrażenie - zdradza zawodnik.

Przegrana na inaugurację z Francją była jedyną porażką Polaków na tegorocznym, niezwykle szczęśliwym dla gospodarzy, Memoriale Wagnera. Co dokładnie, schodząc z boiska po tamtym meczu, czuli biało-czerwoni i czego w opinii Łukasza Wiśniewskiego zabrakło im do kompletu zwycięstw, który przecież był jak najbardziej w zasięgu podopiecznych De Giorgiego? - Z jednej strony na pewno czuliśmy żal, bo wiedzieliśmy, że mogliśmy wygrać ten mecz, a z drugiej - liczyliśmy się oczywiście z tym, że gramy z bardzo dobrą drużyną. Gdyby mecz z Francją zakończył się inaczej, nasza sytuacja przed spotkaniem z Rosją również byłaby inna - przystąpilibyśmy do niego z aż dwoma zwycięstwami na koncie w tym turnieju. A czego zabrakło nam do wygranej z Francuzami? Było 13:13 i po prostu popełniliśmy dwa błędy - najpierw Dawid Konarski nie trafił w piłkę, co się zdarza, a następnie Julien Lyneel zaskoczył nas zagrywką. Spokojnie, jeżeli przyjdzie nam spotkać się z nimi na mistrzostwach Europy, myślę, że stać nas na rewanż - zauważa z nadzieją i uśmiechem środowy reprezentacji.

W krakowskim turnieju zaprezentowała się również Sborna. Jak Łukasz Wiśniewski ocenia dyspozycję Rosjan i ich zgranie przed zbliżającymi się mistrzostwami? - Ciężko powiedzieć. Po Lidze Światowej doszło do ich składu kilku podstawowych zawodników. Inna sprawa, że niezależnie od nazwisk, Rosja jest zawsze silnym zespołem - mają z kogo wybierać. To przeciwnik, którego się nie lekceważy - do spotkań z Rosjanami podchodzimy zawsze maksymalnie skoncentrowani. Tak było też w przypadku naszego starcia w Krakowie - podkreśla zawodnik, którego ekipie po dwóch słabszych pierwszych setach, udało się w końcu wyszarpać Rosji cenne zwycięstwo. Świadkiem tej batalii była doskonale bawiąca się na trybunach, licznie zgromadzona krakowska publiczność. - To fakt, kibice jak zawsze dopisali. Hala co prawda nie wypełniła się po brzegi, ale ciężko wypełnić takiego kolosa - i tak jesteśmy wdzięczni, że są z nami niezmiennie, niezależnie od wyników. Cieszymy się, że mamy ich wsparcie. Turniej nie zawiódł też pod względem organizacji, zatem nie można się do niczego się przyczepić - mówi Wiśniewski.

Kadra Polski rywalizować będzie na mistrzostwach Europy w grupie A. Kto zdaniem Łukasza Wiśniewskiego będzie najgroźniejszym rywalem w pierwszej fazie? - Naszym najtrudniejszym rywalem grupowym będą na pewno Serbowie, czyli nasi pierwsi przeciwnicy na Stadionie Narodowym. To zwycięzcy zeszłorocznej Ligi Światowej, których nazwiska mówią same za siebie. Środkowy polskiej drużyny nie ukrywa, że on i jego koledzy mierzą wysoko, jednak równocześnie z pokorą przyznaje, że wszystkie ich plany zweryfikuje dopiero boisko. - Naszym celem, tak jak chyba większości zespołów, jest medal, choć ja osobiście nie lubię wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Dla mnie ważne jest to, by naszą grę na tym turnieju cechował spokój. Nasza grupa jest grupą jak najbardziej do przejścia. Jeśli tylko zaprezentujemy naszą siatkówkę, myślę, że możemy ją wygrać, aczkolwiek powtórzę, że nie chcę składać deklaracji, by przypadkiem nie obróciły się one przeciwko naszej drużynie - tłumaczy na zakończenie siatkarz.


* Rozmawiała i opracowała Sylwia Kuś-Vega - przegladligowy.com

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Siatkówka

PlusLiga

Najnowsze galerie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Polecane