Puchar Polski | 2019-01-26 20:07:00 | Nadesłał: Katarzyna Cipcer | Źrodlo: inf. własna
Spotkanie półfinałowe pomiędzy ekipami z Jastrzębia i Warszawy zapowiadało się niezwykle ciekawie. Boisko pokazało jednak, że determinacja jastrzębian wygrała z ambicjami warszawian i to team prowadzony przez Roberto Santilliego zameldował się w wielkim finale. Drużyna Stefana Antigi nie była dziś w stanie przeciwstawić się sile rywali i przyszło jej pogodzić się z porażką.
Spotkanie półfinałowe Pucharu Polski rozpoczyna się od szczęśliwego zagrania ekipy ze stolicy na środku siatki (1:0). Po chwili inicjatywę zaczynają powoli przejmować jastrzębianie i mają na swoim koncie jeden punkt (3:4). Szczęścia sprzyja drużynie ze śląska i swoje umiejętności w polu serwisowym pokazuje Fromm posyłając na drugą stronę zagrywki, z którymi nie radzą sobie warszawianie. Przy stanie 4:7 o czas dla swoich podopiecznych zmuszony jest poprosić Stefan Antiga. Manewr na niewiele się jednak zdaje i w dalszym ciągu przewagę powiększa Jastrzębski Węgiel (4:8). Na blok ekipy ze stolicy nabija się Konarski, a następnie Lyneel. Chwilę później na tablicy wyników pojawia się remis (11:11). Taki stan rzeczy nie trwa zbyt długo i ponownie inicjatywę przejmują jastrzębianie (12:14). Ze środka siatki punktuje Hain, na co szybka odpowiedź po drugiej stronie siatki daje Kwolek (13:15). W polu serwisowym znowu melduje się Fromm i błyskawicznie przerwę dla swoich podopiecznych wykorzystuje trener Antiga (14:17). Dobra postawa Kurka i Kwolka przynosi jeszcze stołecznym siatkarzom nadzieję na odwrócenie losów tej partii (17:18). Przy stanie 21:22 na wydarzenia boiskowe reaguje Roberto Santilli. Pierwsi w posiadaniu piłki setowej są jastrzębianie za sprawą ataku Lyneela ze środka drugiej linii (22:24). Partię wieńczy Lyneel (22:25).
Drugą partię nieco lepiej otwierają warszawianie, w szeregach których nie zawodzi Kurek punktując raz za razem (4:2). Po drugiej stronie siatki dobrze radzi sobie Hain na środku siatki (4:3). Solidnym filarem w teamie ONICO jest Łukasik, pomagając swojej drużynie powiększyć przewagę punktową (6:3). Pecha mają jednak siatkarze ze stolicy, gdyż w krótkim odstępie czasu kontuzji doznają Brizard i Kwolek. Wybija to warszawską drużynę z dobrego rytmu, co wykorzystują jastrzębianie osiągając dwa punkty przewagi (8:10). Siatkarze Jastrzębskiego Węgla punktują znów w polu serwisowym (11:14). Po stronie ONICO mnożą się błędy własne i w tej sytuacji o czas zmuszony jest poprosić trener Antiga (15:19). Po powrocie na plac gry przez warszawski blok nie przebija się Fromm. Udanym atakiem ze środka siatki popisuje się Vigrass i straty punktowe zostają niemal całkowicie zniwelowane (19:20). Emocje półfinału udzielają się wszystkim i jesteśmy świadkami niemałej awantury po siatką (20:23). Pierwszą piłkę setową dla jastrzębian przynosi Lyneel (22:24). Do trzeciego seta doprowadza Kosok (23:25).
Trzeci seto rozpoczyna się od zbudowania sobie dwóch punktów przewagi po jastrzębskiej stronie siatki (0:2). Swoją siłę w ataku pokazuje Fromm i ekipa Jastrzębskiego Węgla nie oddaje inicjatywy na parkiecie (4:6). Blokiem zatrzymany zostaje Kurek i obie ekipy dzielą już cztery punkty różnicy (6:10). Punktuje Konarski i przy stanie 6:12 o czas zmuszony jest poprosić Stefan Antiga, gdyz sytuacja jego podopiecznych w tej partii zaczyna wymykać się nieco spod kontroli. Warszawska ekipa nie ma argumentów, by podjąć wyrównaną walkę z rywalem, który powoli zmierza już w kierunku wielkiego finału (7:14). Duet Fromm – Lyneel zdaje się dzisiaj nie brać jeńców (8:18). Pomimo podjętego wysiłku warszawianom nie udaje się odrobić dużych strat punktowych (12:22). Wysoka przewaga jastrzębian pozwoliła im na bezpieczne zwieńczenie tej partii swoim sukcesem i przypieczętowała awans do wielkiego finału (14:25).
ONICO Warszawa – Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 23:25, 14:25)
Składy zespołów:
ONICO Warszawa: Kurek, Wrona, Brizard, Kwolek, Vigrass, Łukasik, Wojtaszek (L), Penczew, Janikowski, Nowakowski;
[b]Jastrzębski Węgiel:[b/] Lyneel, Kosok, Fromm, Kampa, Konarski, Hain, Kosok, Popwczak (L) oraz Bucki;
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.