Najnowsze newsy

Siatkówka » Mistrzostwa Świata Mężczyzn

Mistrzostwa Świata Mężczyzn | 2018-09-27 22:13:12 | Nadesłał: Katarzyna Cipcer | Źrodlo: inf. własna

MŚ, gr. J: O krok od strefy medalowej

Fot.: Anna Jabłczyk

Znakomicie spisali się dziś podopieczni trenera Heynena w spotkaniu z reprezentacją Serbii, z którą zmierzyli się po raz drugi w krótkim odstępie czasu. Polacy wiedzieli o co to czy się gra i nie pozwolili sobie ani na moment dekoncentracji. Nerwowe końcówki dwóch pierwszych partii znacznie wzmocniły charaktery biało-czerwonych, którzy swoje zwycięstwo przypieczętowali w secie numer trzy. Jutro przed polską ekipą starcie z gospodarzami turnieju, rozstrzygające ostatecznie finalny układ w tabeli i wyłoni drużyny premiowane awansem do strefy medalowej mundialu.

Spotkanie otwiera na prawym skrzydle Kurek (1:0). W kolejnej akcji polski blok obija Atanasijević (1:1). Przez serbską ścianę nie przedziera się Szalpuk (2:3). Błędy po polskiej stronie siatki sprawiają, że na koncie rywali są już dwa oczka przewagi (4:6). Pierwsza przerwa techniczna w tej partii nieco więcej wytchnienia daje Serbom, którzy mają na swoim koncie minimalną przewagę po zepsutej zagrywce Drzyzgi (7:8). Po powrocie na plac gry punktuje Kovacević (7:9). W roli głównej tym razem Ivović, a Polacy nie radzą sobie w obronie (8:10). Biało-czerwoni nie są w stanie doprowadzić do remisu (9:11). Dobrze w dzisiejszym spotkaniu radzi sobie Kurek i wyprowadza polski zespół z opresji (11:12). Dobre zagrania biało-czerwonych zniwelowane zostają przez błędy własne (13:15). Druga regulaminowa przerwa w tej partii to już trzy oczka na korzyść naszych serbskich rywali (13:16). Polacy nie radzą sobie z zagrywką Ivovica i przy stanie 13:17 o przerwę dla swoich podopiecznych zmuszony jest poprosić Vital Heynen. Swoje pięć minut ma Kovacević i punktuje raz za razem (15:19). Polacy starają się odrabiać starty i tym razem na wydarzenia boiskowe reaguje Nikola Grbić (17:19). Do remisu doprowadza punktowa zagrywka Bieńka (21:21). Serbowie jednak nie zwalniają tempa i ponownie mają na swoim koncie przewagę, a czas wykorzystuje trener Heynen (21:23). Piłki setowej nie wykorzystuje Ivović i mamy nerwową końcówkę (24:24). Partię kończy walka po obu stronach siatki z korzyścią dla Polaków po ataku Szalpuka (28:26).

Drugą partię skutecznym atakiem Atanasijević (0:1). Na dwa razy atakuje Szalpuk (2:2). Na siatce sytuację wykorzystuje Podrascanin i na serbskim koncie są już dwa punkty przewagi (2:4). Nie do zatrzymania jest Atanasijević i jego ekipa powiększa swój dorobek punktowy (3:6). O przerwę dla swoich podopiecznych prosi trener Heynen. Dobry atak Kurka niweluje błąd Bieńka w polu serwisowym (4:7). Pierwsza regulaminowa przerwa w tej partii to trzy punkty więcej po serbskiej stronie siatki (5:8). Polska ekipa robi wszystko, by doprowadzić do remisu (8:9). Serbowie ponownie budują sobie kilka punktów przewagi, wykorzystując chwilę nieuwagi po polskiej stronie siatki (9:12). Stan rywalizacji wyrównuje wreszcie skuteczny blok Polaków (13:13). Na wydarzenia boiskowe reaguje zatem Nikola Grbić (13:13). Znakomicie w ostatnim fragmencie gry spisuje się kapitan reprezentacji Polaki (15:14). Po błędzie rywali na drugiej regulaminowej przerwie na koncie biało-czerwonych są dwa punkty przewagi (16:14). Szczęście sprzyja Polakom i utrzymują na swoim koncie wypracowaną przewagę (17:15). W dalszym ciągu wysoką skuteczność utrzymuje Kovacević i na tablicy wyników pojawia się remis (17:17). Oba teamy wchodzą na etap walki punkt za punkt (19:18). Biało-czerwoni zachowują zimną krew i nie pozwalają przeciwnikom na osiągnięcie przewagi (21:21). Zacięta końcówka pierwszą piłkę setową przynosi serbskiej ekipie po ataku Kovacevica (23:24). Przy stanie 26:25 o czas prosi szkoleniowiec Serbów. Ostatecznie ostra walka na noże przynosi szczęście Polakom (28:26).

Blok na Kovacevicu otwiera rywalizację w partii numer trzy (1:0). Nie zawodzi Kurek i tym razem wyprowadza atak z prawego skrzydła (2:1). Obie ekipy na początku seta prowadzą walkę punkt za punkt (4:4). Kontrę wykorzystuje Kubiak i na polskim koncie jest oczko przewagi (5:4). Pierwsza przerwa techniczna to dwa oczka przewagi na koncie biało-czerwonych po kolejnym znakomitym ataku w wykonaniu Kubiaka (8:6). Czerwonymi kartonikami częstuje obie ekipy główny sędzia (9:7). Blokiem zatrzymany zostaje Kurek i na tablicy wyników pojawia się remis (10:10). W tej sytuacji na wydarzenia boiskowe reaguje trener Heynen. Zagrywkę psuje Atanasijević, co nie pozwala Serbom na zbudowanie przewagi (12:11). Pojedynczym blokiem popisuje się Krsmanović (13:13). Na drugiej regulaminowej przerwie po polskiej stronie siatki utrzymują się dwa oczka przewagi po skutecznym bloku na Kovacevicu (16:14). Po powrocie na plac gry asem serwisowym popisuje się Bieniek (17:14). Serbska ekipa nie rezygnuje jeszcze z walki i błyskawicznie na tablicy wyników pojawia się remis (18:18). Po obu stronach siatki pojawiają się zepsute zagrywki (20:19). Serbski blok obija Kurek, co zbliża Polaków do zwieńczenia tego spotkania swoim zwycięstwem (21:20). Przy stanie 22:20 o czas prosi Nikola Grbić. Piłkę meczową dla Polaków przynosi blok biało-czerwonych (24:21). Mecz w Turynie wieńczy Bieniek atakiem ze środka siatki (25:22).



Polska – Serbia 3:0 (28:26, 28:26, 25:22)

Składy zespołów:

Polska: Drzyzga, Szalpuk, Kurek, Kubiak, Kochanowski, Nowakowski, Zatorski (L) oraz Bieniek, Łomacz, Schulz, Konarski;

Serbia: Atanasijević, Jovović, Ivović, Kovacević, Podrascanin, Lisinać, Rosić (L) oraz Majstorović (L), Luburić, Petrić, Okolić, Krsmanović;

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Siatkówka

PlusLiga

Najnowsze galerie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Polecane