Polecamy

Najnowsze newsy

Siatkówka » Ligi polskie » PlusLiga

PlusLiga | 2025-02-14 21:47:48 | Nadesłał: Magdalena Kudzia | Źrodlo: PGE GiEK Skra Bełchatów

Kolejne trzy punkty wywalczone w meczu z czołówką

Fot. Magdalena Kudzia

Na taką serię siatkarze PGE GiEK Skry czekali! Podopieczni trenera Cretu potwierdzili świetną formę i pokonali kolejną czołową drużynę PlusLigi. Po wygranej z liderem PlusLigi bełchatowski zespół we własnej hali pokonał też wiceliderów i zgarnął kolejny komplet punktów.

Już w pierwszej akcji Grzegorz Łomacz zagrał blokiem. W kolejnych bełchatowianie nie tylko skutecznie bronili, ale i atakowali, co pozwoliło im prowadzić 8:4. Przeciwnicy gonili, ale udało im się wyrównać dopiero przy zagrywkach Miguela Tavaresa (12:12). Cały czas to bełchatowianie starali się narzucać tempo gry, a ich skuteczne uderzenia pozwoliły im prowadzić. Zawiercianie cały czas czaili się jednak z tyłu, ale gdy Amin Esmaeilnezhad skończył ważną akcję w końcówce, gospodarze prowadzili 23:20 i niedługo później zakończyli seta, akcją Mirana Kujundzicia.

Druga odsłona nie wyszła podopiecznym trenera Cretu. W ataku oraz w bloku po drugiej stronie obudził się Karol Butryn i po jego uderzeniach goście budowali przewagę, którą utrzymywali przez cały czas na znacznym poziomie (16:10). PGE GiEK Skra próbowała walczyć. Na boisku pojawił się Radoslav Parapunov, jednak zawiercianie byli nie do ogrania w tym secie.

Wysoka przegrana nie podłamała Łomacza i spółki, a wręcz przeciwnie. Gospodarze atakowali, blokowali i punktowali zagrywką. Przeciwnicy nie odpuszczali i trwała zacięta rywalizacja. Po udanej zagrywce Miłosza Zniszczoła goście prowadzili nawet 13:11, ale stopniowo ataki Pavle Pericia i świetna zagrywka Wiktora Nowaka pozwoliły PGE GiEK Skrze odzyskać przewagę (18:17). Perić niedługo później rozstrzelał się w polu zagrywki, jego drużyna odskoczyła z wynikiem i nie dała już sobie wyrwać seta z rąk.

Czwarta partia to koncert w wykonaniu siatkarzy PGE GiEK Skry. Świetna gra Pericia, Lemańskiego i Esmaeilnezhada dała jej prowadzenie 8:3. W kolejnych akcjach Łukasz Wiśniewski był nie do przejścia w bloku, a Perić nadal był skuteczny w ataku (16:7). Bełchatowska drużyna pewnie zmierzała do wygranej w całym meczu. Choć w samej końcówce pozwoliła trochę rywalom się rozegrać, to jednak przewaga była tak duża, że spokojnie dowieźli ją do końca.

To kolejne trzy punkty PGE GiEK Skry w starciu z czołową drużyną ligi, pozwalające z optymizmem patrzeć w przyszłość.


PGE GiEK Skra Bełchatów – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (25:22, 17:25, 25:22, 25:19)

PGE GiEK Skra Bełchatów: Lemański (5), Kujundzić (12), Łomacz (1), Szalacha (3), Esmaeilnezhad (14), Perić (20), Marek (libero) oraz Nowak W. (1), Buszek, Wiśniewski (5), Nowak M. i Parapunov (2);

Aluron CMC Warta Zawiercie: Kwolek (6), Russell (14), Zniszczoł (8), Tavares (1), Bieniek (5), Butryn (15), Perry (libero) oraz Nowosielski, Markiewicz, Gladyr (1), Ensing (3) Łaba (1).

MVP spotkania: Pavle Perić (PGE GiEK Skra Bełchatów)

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Siatkówka

PlusLiga

Najnowsze galerie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Polecane