I Liga Kobiet | 2008-11-09 12:53:33 | Nadesłał: Artur Jaryczewski | Źrodlo: piastszczecin.pl
Komplet publiczności na trybunach, znakomite występy zespołów Bloco Pomerania oraz Shock Dance, efekty świetle i …porażka z Sokołem Chorzów. Tak w skrócie wyglądała inauguracja sezonu ligowego w Szczecinie.
To już czwarta przegrana siatkarek PRO KON STAL Piasta w lidze. – Jedynym plusem tego meczu jest to, że teraz już nikt, nawet w pijanym zwidzie, nie powie, że ten zespół walczy o awans. To zresztą w tej chwili nie jest nawet zespół – mówił po meczu wyraźnie rozgoryczony trener Marek Mierzwiński.
Już na godzinę przed spotkaniem hala Szczecińskiego Domu Sportu wypełniła się niemal do ostatniego miejsca. Na trybunach pojawiły się m.in. byłe zawodniczki Piasta: Marlena Zielonka, Joanna Kuchczyńska, Karolina Kowalska i Patrycja Krenc. Był też były szkoleniowiec naszej drużyny, Jerzy Taczała. Wszyscy po meczu nie mieli zbyt wesołych min. – Byłem pewien, że Piast to spotkanie wygra. Niestety, pomyliłem się. No, ale trudno wygrać mecz jedną zawodniczką. Mam tutaj na myśli Paulinę Chojnacką. W obronie dobrze radziła sobie również Marta Siwka – ocenił spotkanie Taczała.
Ze słowami byłego szkoleniowca szczecińskiej drużyny trudno nawet polemizować. Chojnacka atakiem zdobyła 24 punkty, a Siwka podbiła kilka arcytrudnych piłek. Jak się okazało, to było za mało na bardzo wyrównaną i nieźle grającą drużynę z Chorzowa. Rywalki pogubiły się tylko raz, na początku pierwszego seta, kiedy to przegrywały 1:8. Szybko jednak poderwały się do walki i za moment był już remis po 11. Później obie drużyny grały już punkt za punkt, a w dramatycznej końcówce Chojnacka przesądziła losy tej partii.
Wyrównaną walkę kibice obejrzeli również w drugiej odsłonie. Od stanu 13:17 chorzowianki przejęły jednak inicjatywę, której nie oddały już do końca tej partii. Dwa następne sety miały już podobny przebieg. Sokół bardzo szybko uzyskiwał wyraźną przewagę (w trzeciej odsłonie było 3:11), a pościg szczecinianek, choć widowiskowy, to jednak nie przynosił żadnego rezultatu. I nic w tym dziwnego, bo nasze siatkarki nie kończyły ataków z lewego skrzydła i zachowywały się tak jakby nigdy w życiu nie słyszały słowa „blok”. Do tego rozgrywające przez większą częśc spotkania zamiast rozgrywać piłkę musiały po nią biegać. – Tej drużynie potrzebny jest psycholog, a nie trener. To nie problem braku umiejętności, a głowy – skwitował wydarzenia na parkiecie trener Mierzwiński.
PRO KON STAL Piast Szczecin - Sokół Chorzów 1:3 (25:23, 18:25, 23:25, 21:25)
Piast: Szymańska, Chojnacka, Rolińska, Szydełko, Sachmacińska, Konkolewska, Siwka (libero) oraz Sikora, Róg, Archangielskaja, Rzenno.
Sokół: Kaczmarek, Szczygioł, Fedorów, Wysocka, Konsek, Malinowska, Settnik (libero) oraz Młodzieniewska, Koryzna.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.