Klubowe Mistrzostwa Świata | 2017-12-12 12:29:08 | Nadesłał: Danka Albrecht | Źrodlo: skra.pl
19 października 2012 roku PGE Skra pokonała w meczu o 3. miejsce Klubowych Mistrzostw Świata Zenit Kazań 3:2. Po 1880 dniach bełchatowianie ponownie wystąpią w tym turnieju. Ich pierwszym rywalem będzie Shanghai Volleyball Club.
- Cieszymy się, że po pięciu latach ponownie zagramy w Klubowych Mistrzostwach Świata, a jednym z miast gospodarzy będzie Łódź. Podczas naszych trzech ostatnich startów - jeszcze w Katarze, nie mogliśmy liczyć na doping naszych kibiców. Teraz to się zmieni. Chcielibyśmy, aby pojawili się na trybunach Atlas Areny i byli naszym dodatkowym zawodnikiem. Od strony sportowej to dla nas szansa na kolejną zdobycz. Pierwsze trofeum - Superpuchar Polski już wygraliśmy, teraz będziemy chcieli zdobyć medal Klubowych Mistrzostw Świata. Wierzę, że udana faza grupowa w Łodzi przybliży nas do tego celu – mówi Mariusz Wlazły.
- Jesteśmy szczęśliwi, że możemy być częścią tego niesamowitego wydarzenia oraz że mamy możliwość grać z najsilniejszymi drużynami na świecie. Nasz zespół może być ważną częścią tego turnieju i damy z siebie wszystko by przejść do kolejnego etapu - przekonuje trener Roberto Piazza.
Pierwszym rywalem PGE Skry będzie trzynastokrotny mistrz Chin - Shanghai Volleyball Club. W ciągu kilku ostatnich sezonów przez tę drużynę przewinęło się wiele znanych siatkarskich osobistości. Do ostatniego triumfu w lidze poprowadzili Facundo Conte – były siatkarz PGE Skry i Georg Grozer. Na sezon 2017/2018 w ekipie pozostał tylko ten pierwszy, ale dołączył do niego Francuz Julien Lyneel.
- To wielki zaszczyt brać udział w tym turnieju. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy grać wśród najlepszych drużyn i to dla nas wielka szansa, aby uczyć się od najlepszych drużyn na świecie – mówi trener chińskiego zespołu Shen Qiong. - To wspaniałe, że możemy wziąć udział w tym prestiżowym wydarzeniu i mam nadzieję mieć okazję uczyć się i grać od najlepszych drużyn. Mam także nadzieję, że będziemy mogli to robić także w przyszłości – dodaje kapitan Zang Chen.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.