Najnowsze newsy

Piłka Nożna » ME 2008

ME 2008 | 2008-06-09 12:16:00 | Nadesłał: Daniel Koniński | Źrodlo: inf. własna

Oceny Polaków po meczu z Niemcami

Reprezentacja Polski ponownie nie zdołała przełamać niemieckiego kompleksu. Zawiedli przede wszystkim napastnicy, ale i obrońcy mieli wymierny udział w porażce. Jedni zagrali powyżej oczekiwań, inni stanowczo poniżej. Serwis PrzegladLigowy.com zdecydował się ocenić Polaków po meczu z Niemcami w skali 1-10.

Artur Boruc - 8: Bramkarz Celtiku jak zwykle nie zawiódł i był pewnym punktem naszej drużyny. Przy strzałach Podolskiego nie miał nic do powiedzenia, natomiast kapitalną interwencją po uderzeniu Ballacka potwierdził przynależność do ścisłej światowej czołówki bramkarzy. Boruc stanął na wysokości zadania i nikt pretensji do niego mieć nie może.

Marcin Wasilewski - 6:
Wasyl starał się, biegał, walczył, ale według wielu Wasyla stać na więcej. Miał też udział przy pierwszej straconej bramce. Dobry w destrukcji, w ofensywie już niestety słabszy.

Jacek Bąk - 5:
Poprawny mecz obrońcy Austrii Wiedeń. Jednak poprawny, jak na najbardziej doświadczonego piłkarza w kadrze to za mało. Nie potrafił dyrygować kolegami tak, jak tego od niego oczekiwano.

Michał Żewłakow - 5:
Również poprawny mecz. Miał kilka niedobrych strat co psuje ogólny wizerunek jego gry przeciwko Niemcom.

Paweł Golański - 3:
Z Niemcami bardzo zły mecz. Dość było by powiedzieć że druga stracona bramka zdecydowanie idzie na jego konto. Poza tym zagubiony po lewej stronie boiska, słabo współpracował z Krzynówkiem, nie mówiąc o włączaniu się do akcji ofensywnych.

Wojciech Łobodziński - 6:
Źle zaczął, ale później stopniowo się rozkręcał. Wiele groźnych akcji Polaków konstruował właśnie on. Mógł zaliczyć asystę, gdyby Żurawski trafił do siatki. W drugiej połowie już nie błyszczał, wyglądał na zmęczonego i został zmieniony.

Dariusz Dudka - 4:
Jako defensywny pomocnik (razem z Lewandowskim) większość piłek powinna przechodzić przez niego. Tak nie było a zawodnik Wisły Kraków nie dość że nie rozgrywał to także mało ambitnie walczył o piłkę. Ocenę podwyższają mu tylko dobre, crossowe podania.

Mariusz Lewandowski - 6:
Prawdziwy walczak. W przeciwieństwie do Dudki nie odstawiał nóg. Poza tym próbował rozgrywać piłkę. Pokazał charakter, gorzej z umiejętnościami. Na jego zdecydowany minus kilka niecelnym strzałów z daleka pod koniec pierwszej połowy.

Jacek Krzynówek - 5:
Dużo strat, niedokładnych podań, źle wykonanych stałych fragmentów gry. Słabo współpracował z Golańskim, choć w tym akurat większa wina zawodnika Steauy. Kilka ciekawych akcji, ale jak na lidera kadry to zdecydowanie za mało.

Maciej Żurawski - 3:
Kompletnie niewidoczny. Miał fantastyczną okazję po podaniu Łobodzińskiego ale fatalnie ją zmarnował. Wygląda na to że "Żuraw" po raz kolejny nie wytrzymuje presji wielkiej imprezy. W drugim meczu może usiąść na ławce.

Euzebiusz Smolarek - 3:
Nie ma co się oszukiwać. Ebi jest bez formy. Niewidoczny, nie potrafił znaleźć wspólnego języka z partnerami. Miał jedną okazję, jednak sędzia jak na złość pokazał spalonego, którego nie było.

Roger Guerreiro - 7:
Najlepszy polski zawodnik w drugiej połowie. Prawdziwy motor napędowy zespołu a kiedy trzeba było wracał do defensywy. Kiedy zmienił Żurawskiego, jakość polskiej gry stanowczo się polepszyła. Z Austrią powinien zagrać od 1. minuty.

Łukasz Piszczek - 4:
Stać go na dużo więcej. Wszedł 25. minut przed końcem i choć koledzy nie stronili od niego często źle przyjmował piłkę, co przy jednej z dobrze zapowiadających się kontr było nie do przebaczenia. Na jego usprawiedliwienie można powiedzieć że na zgrupowanie przyjechał z wakacji w Grecji i nie jest ograny z drużyną.

Marek Saganowski - bez oceny:
Grał zbyt krótko, aby go ocenić.

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Najnowsze galerie

Polecane