Żółto-Czerwoni mimo wielu stworzonych przez siebie szans nie zdołali ani razu pokonać bramkarza przyjezdnych. Dobre okazje do zanotowania trafienia mieli Taras Romanchuk, Przemek Frankowski, Maciej Gajos, Konstantin Vassilijev, a najlepszą na przestrzeni całego meczu, na chwilę przed zakończeniem spotkania, miał Patryk Tuszyński. Goście Drągowskiego zaniepokoili ledwie raz. Wszystko rozstrzygnie się na Cyprze.
[Liga Europy]»