Najnowsze newsy

Publicystyka

Publicystyka | 2018-10-09 09:57:42 | Nadesłał: Sylwia Kuś-Vega | Źrodlo: inf. własna

María Conde: Chciałybyśmy zapewnić sobie awans

Fot.: Edwin Arturo Vega Aquino

Ważny egzamin w postaci wyjazdowej konfrontacji z Olympiacosem Pireus czeka we wtorkowe popołudnie krakowskie koszykarki. - Myślę, że będzie to dla nas trudne spotkanie, jakkolwiek trzeba będzie wyrwać z tego terenu jak najlepszy rezultat. Przede wszystkim musimy skupić się na naszej dobrej grze, nie na dyspozycji rywalek i robić to, co ćwiczymy na treningach - informuje w kontekście zbliżającego się starcia w ramach eliminacji do Euroligi, młoda i ambitna koszykarka zespołu Wisła CanPack Kraków, María Conde, która dołączyła na ten sezon do składu krakowianek.

Po mało szczęśliwych dla koszykarek Wisły CanPack występach we Wrocławiu, w ramach Turnieju Wrocławska Iglica, krakowski zespół powrócił na parkiety i na inaugurację sezonu zwyciężył w ładnym stylu z beniaminkiem, drużyną Sunreef Yachts Politechnika Gdańska. Jako że do Krakowa nie przybyły aż trzy podstawowe zawodniczki ekipy z Trójmiasta, tzn. Emily Potter, Agnieszka Przybytek oraz Martyna Koc, trener Rafał Knap miał podczas sobotniej konfrontacji mocno ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o rotację składem. Ewidentnie mniej efektywne na boisku gdańszczanki bezskutecznie starały się sprzeciwić rywalkom - różnica w poziomie gry obu zespołów z minuty na minutę stawała się coraz bardziej wyraźna, a postarała się o to m.in. środkowa Wiślaczek, pochodząca zza Oceanu Mercedes Russell. To właśnie urodzona w Springfield zawodniczka była najlepiej punktującą koszykarką Wisły CanPack. Swoją skuteczność w polu walki potwierdził także hiszpański zaciąg krakowskiego klubu: Leonor Rodríguez, María Araujo oraz María Conde. Jak to rozegrane na własnym parkiecie, sobotnie spotkanie podsumowała nowa w szeregach Wisły CanPack Conde? - Jesteśmy naprawdę zadowolone z przebiegu tego meczu. Za nami trudny turniej we Wrocławiu, na szczęście teraz wszystko ułożyło się dobrze - zaznacza Hiszpanka, dodając, że jej zespół podszedł do rywala z należnym każdemu ligowemu oponentowi szacunkiem. - W tej lidze nie ma łatwych rywali. Wszystkie o tym doskonale wiemy - twierdzi zawodniczka.

Czy w którymś momencie wspomnianego spotkania gdańskie rywalki zdołały zaskoczyć bądź przestraszyć czymś krakowianki? - Nie, my nie boimy się nikogo, zresztą to my kontrolowałyśmy to spotkanie. Nawet jeśli w niektórych momentach coś nie wychodziło nam tak, jakbyśmy sobie tego życzyły, próbowałyśmy zmienić obraz naszej gry, co myślę, że całkiem dobrze nam się udawało - podkreśla Conde, która bez problemów odnalazła się w klubie Wiślaczek. O dobre zaaklimatyzowanie się było jej o tyle prościej, że włodarze Wisły CanPack pozyskali na ten sezon także jej rodaczkę, Maríę Araujo. Dwie imienniczki dołączyły tym samym do sprowadzonej do Polski rok wcześniej Leonor Rodríguez. - Leonor bardzo nam tu pomaga, natomiast z Maríą, która tak jak ja jest nowa w zespole, pomagamy sobie w sumie wzajemnie. Zaadaptowałyśmy się tutaj bardzo łatwo - przyznaje zawodniczka Wisły CanPack. - Jak na razie z pobytu w Polsce jestem zadowolona, podoba mi się i miasto, i nasza drużyna oraz to, jak tu się żyje. Jestem tu dopiero półtora tygodnia, więc nie było jak na razie jeszcze okazji, by zobaczyć inne polskie miasta, ale Kraków mnie zachwycił - nie ukrywa wcale swojej sympatii do Grodu Kraka utalentowana koszykarka z Półwyspu Iberyjskiego.

W opartej na odmłodzonym składzie Wiśle CanPack oprócz Hiszpanek i wspomnianej wyżej Amerykanki - Mercedes Russell, występuje także jej rodaczka - Jordin Canada, reprezentanka Słowacji i zarazem absolwentka Uniwersytetu w Charleston - Sabína Oroszová oraz reprezentantka Czarnogóry - Božica Mujović, która dotychczas była silnym filarem zespołu ŽKK Podgorica. Jakiem językiem posługuje się na treningach ten nowy, międzynarodowy skład Wiślaczek? - Tak naprawdę mieszanką różnych języków - zdradza kibicom zespołu Conde. - My, Hiszpanki mówimy ze sobą oczywiście po hiszpańsku, a Polki po polsku, jednak większość czasu staramy się wszystkie komunikować ze sobą po angielsku, tak by każda z nas rozumiała - tłumaczy występująca ze szczęśliwą dziesiątką na koszulce koszykarka. Jak wyglądać będzie zaś temat wzajemnego zrozumienia na boisku? W opinii Marii Conde przed Wisłą CanPack wiele wymagających spotkań, w których zespół będzie musiał pokazać nie tylko charakter, ale przede wszystkim dobrą organizację gry. - Czeka nas naprawdę ciekawa rywalizacja, w lidze jest bowiem dużo zespołów, które są silne i mogą zagrozić każdemu. To ważne dla rozwoju każdej z nas mierzyć się z takimi właśnie przeciwnikami, nie tylko na gruncie rozgrywek Euroligi, ale również w ramach krajowych rozgrywek - podsumowuje Conde.

Zbudowane ładną, ligową wygraną nad gdańszczankami, Wiślaczki walczą teraz w eliminacjach do Euroligi. Przeciwnikiem polskiego zespołu będzie w tym tygodniu aż dwukrotnie - we wtorek i w piątek - znana w koszykarskim świecie europejska marka, Olympiacos Pireus. - Przed nami dwa ważne mecze. Chciałybyśmy przejść pomyślnie eliminacje i zapewnić sobie awans. Mamy nadzieję zajść jak w tych rozgrywkach jak najdalej - zapowiada María Conde, równocześnie przyznając jednak, że Greczynki są niewątpliwie niewygodnym rywalem. - To dobra drużyna, szczególnie na własnym boisku. Bardzo wspierają ich fani, którzy mają swój własny styl kibicowania, dość "brutalny" dla drużyn przyjezdnych - mówi uśmiechając się przy tym Hiszpanka. - Myślę, że będzie to dla nas trudne spotkanie, jakkolwiek trzeba będzie wyrwać z tego terenu jak najlepszy rezultat - dodaje natychmiast. Czym spróbuje zdominować swoje greckie przeciwniczki ekipa Krzysztofa Szewczyka? Na jaki rezultat nastawiać się powinni sympatycy krakowianek? Według Conde Wisła CanPack dysponuje argumentami, należy z nich tylko właściwie skorzystać. Kluczem do sukcesu może okazać się, jak to często bywa, realizacja przedmeczowych założeń. - Przede wszystkim musimy skupić się na naszej dobrej grze, nie na dyspozycji rywalek i robić to, co ćwiczymy na treningach - pracować dobrze w obronie, dużo biegać, dzielić się piłką w ataku i szukać zawodniczek na wolnej pozycji - wylicza kończąc tymi słowami swoją wypowiedź María Conde.


* Rozmawiała i opracowała Sylwia Kuś-Vega - przegladligowy.com

** Fotogaleria z meczu Wisła CanPack Kraków - Sunreef Yachts Politechnika Gdańska dostępna tutaj

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Najnowsze galerie

Polecane