Najnowsze newsy

Piłka Ręczna » Reprezentacja

Reprezentacja | 2010-06-11 22:29:00 | Nadesłał: Aneta Szypnicka | Źrodlo: inf.własna

Wygrana Polaków w cieniu tragedii Karola Bieleckiego

Fot.: Andrzej Żak

W kieleckiej Hali Legionów w towarzyskim meczu zmierzyły się ze sobą dwa doskonałe zespoły- Polska i Chorwacja. Po bardzo zaciętym spotkaniu różnicą jednej bramki wygrali gospodarze. Zwycięstwo kadry Bogdana Wenty odbyło się jednak w cieniu groźnego urazu, którego doznał Karol Bielecki, czołowy reprezentant kraju, jeden z najlepszych zawodników w historii polskiej piłki ręcznej.

Przełomowym momentem spotkania okazała się feralna 9 minuta, w której to urazu oka doznał Karol Bielecki. Polski rozgrywający zderzył się z Josipem Valcićiem. Zawodnik reprezentacji Chorwacji przypadkowo uderzył „Kolę” palcem w oko, co jak się okazało może być tragiczne w skutkach. Początkowo jednak kibice zgromadzenia na hali nie zdawali sobie sprawy powagi sytuacji. Szczypiornista z Sandomierza opuścił boisko o własnych siłach z pomocą lekarza kadry , ale fani siedzący w pierwszych rzędach z niepokojem patrzyli na to co dzieje się na parkiecie. Z miejsc oddalonych od boiska uraz Karola wyglądał na złamanie nosa lub rozcięcie łuku brwiowego.

Bieleckiemu grozi nawet utrata wzorku, miejmy jednak nadzieję, że operacja, którą przeszedł w nocy w specjalistycznej klinice okulistycznej w Lublinie, przebiegła pomyślnie i Karol szybko wróci do zdrowia.

Kontuzja Karola miała wielki wpływ na późniejsze zdarzenia na parkiecie. Popularny „Kola” doskonale rozpoczął spotkanie, jego strata była więc dla zespołu dużym ciosem. Bogdan Wenta do gry oddelegował swoich najmniej doświadczonych zawodników, a oni nie potrafili wziąć na siebie ciężaru gry, co więcej polski zespół popełniał dużo prostych błędów. Chorwaci, którzy zupełnie przespali początek meczu, szybko zmniejszyli przewagę Polaków i sami wyszli na wysokie, bo pięciobramkowe prowadzenie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:15.

Po dzięciominutowej przerwie nasi reprezentanci wyszli na boisko w zupełnie innych nastrojach, co jak później przyznawali było efektem głośnej wymiany zdań w szatani. Druga połowa była w ich wykonaniu zdecydowanie lepsza od pierwszej. Polacy zaczęli grać agresywniej, o czym świadczy chociażby fakt, iż już po dziesięciu minutach na ławkę kar zostali odesłani Marcin Lijewski i Daniel Żółtak. W bramce na dobre rozszalał się Sławomir Szmal, czym potwierdził, że jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Emocjonująca końcówka do jakiej doprowadzili „biało-czerwoni” należała już tylko do nich i nawet wielki talent chorwackiej piłki ręcznej Domagaj Duvnjak nie był w stanie powstrzymać rozpędzonych Polaków.

Drugi mecz między Polską a Chorwacją odbędzie się na warszawskim Torwarze w niedzielę o godzinie 14.45.


Polska – Chorwacja 25:24 (10:15)

Polska: Szmal, Malcher - Tłuczyński 7, M. Jurecki 5, Jaszka 3, M. Lijewski 3, B. Jurecki 3, Orzechowski 2, Kuchczyński 1, Bielecki 1, Jachlewski, Żółtak, Gliński, Krieger, Zaremba, Adamuszek, Jankowski, Przysiek.

Chorwacja: Pesić, Sego - Duvnjak 9, Horvat 5 (3), Strlek 3, Valcić 2, Marić 2, Bogunović 2, Banić 1, Musa, Koljanin, Cupić, Blazević.

Dodaj do:
Wykop

Dodaj komentarz

Aby móc komentować, musisz być zalogowany.

Zaloguj się, albo gdy nie masz jeszcze konta Zarejestruj się

Logowanie

Newsletter

Ostatnio zarejestrowani

Najnowsze galerie

Polecane