ME 2008 | 2008-06-18 22:58:00 | Nadesłał: Mateusz Czarnecki | Źrodlo: inf.własne/onet.pl
Reprezentacja Rosji prowadzona przez Guusa Hiddinka jako ostatnia drużyna zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Euro 2008. Zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu nad Szwecją 2:0 dało Rosjanom drugie miejsce w grupie tuż za Hiszpanią. Rosja w ćwierćfinale zmierzy się z Holandią.
Przed meczem było jasne, że drużyna która wygra ten mecz awansuje z drugiego miejsca do kolejnej fazy rozgrywek. W przypadku remisu awansowaliby Szwedzi, którzy Rosję wyprzedzali tylko dzięki lepszemu stosunkowi bramek.
Pierwsze minuty pokazały, że obu drużynom zależy na wygranej. Ibrahimowic niepokoił mocno Akinfiejewa, w odpowiedzi Rosjanie zamknęli nawet rywali w okolicy własnego pola karnego ale szwedzka defensywa nie dopuściła nawet do strzału.
W pierwszym kwadransie spotkania z większym animuszem atakowali podopieczni Guusa Hiddinka. Isakssona szczególnie mocno niepokoili Arszawin z Jurij Żyrkowem.
W 21 minucie Rosjanie mieli dwie znakomite okazje do zdobycia bramki. Najpierw Arszawin niemal nie wrzucił piłki za kołnierz Isakssonowi, który szczęśliwie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po rzucie rożnym znakomicie uderzył piłkę z linii pola karnego strzelał Żyrkow ale jego strzał z woleja minął bramkę o centymetry.
Szwedzi nic sobie z ostrzeżenia nie zrobili i zostali ukarani 2 minuty później. Po akcji Arszawina w pole karne wbiegł Aleksander Aniukow, znakomicie obsłużył Pawliuczenkę, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce "Trzech Koron". Celnym strzałem rosyjski napastnik zdobył drugą bramkę w tym turnieju.
Stracona bramka wyraźnie podziałała na Szwedów, którzy tuż po wznowieniu gry byli bliscy wyrównania. Fredrik Ljungberg zacentrował na głowę do Henrika Larssona, który trafił jednak tylko w spojenie bramki Rosyjskiej.
Jednak Rosjanie nadal mieli swoje sytuacje. W 36 minucie Isaksson był bliski wyciągnięcia piłki z siatki po raz kolejny. Najpierw po strzale Pawliuczenki przed stratą gola uratowało go spojenie ,a dobitkę Żyrkowa wybił na rzut rożny końcami palców.
Szwedzi widząc co się dzieje pod ich bramką, i że wynik im ucieka zaatakowali mocniej. Najpierw Hansson a potem Ljungberg byli bliscy strzelenia bramki. Jednak w obu sytuacjach Akinfiejew był na miejscu i na przerwę Rosjanie schodzili z jednobramkową przewagą.
Po przerwie od razu zaatakowali Szwedzi. Do długiego podania znakomicie wyszedł Elmander i umieścił piłkę w siatce Akinfiejewa. Sędziowie jednak dopatrzyli się spalonego, a Szwed został ukarany żółtą kartką.
Minutę później stadion w Innsbrucku eksplodował ponownie radością. Tym razem w części zajmowanej przez rosyjskich kibiców. Dwójkowa akcja Arszawina i Żyrkowa zakończyła się zdobyciem przez tego pierwszego gola, który jeszcze bardziej przybliżył Rosjan do kolejnej rundy finałów.
Druga bramka spowodowała, że Rosjanie zmienili nieco swoją grę. Zaczęli szanować piłkę, dłużej konstruowali akcje i pozwolili rywalom nieco rozwinąć skrzydła dzięki czemu gracze "Trzech Koron" stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji. Swoje sytuacje na zdobycie bramkę zmarnowali jednak Mellberg i Henrik Larsson.
Na 12 minut przed upływem regulaminowego czasu gry szwedzki szkoleniowiec postawił wszystko na jedną kartę wprowadzając w miejsce obrońcy Mikaela Nilssona wprowadził napastnika Allbecka. Skończyło się to niemal utratą bramki. W szybkiej akcji Zyrianow po rykoszycie trafił w słupek a następnie w zamieszaniu sędzia dopatrzył się spalonego. Chwilę później Sajenko źle podał do będącego na czystej pozycji Arszawina, który nie sięgnął piłki będąc sam na sam z Isakssonem.
W ostatnich minutach spotkania Rosjanie mieli dwie znakomite okazje do podwyższenia wyniku jednak ich nie wykorzystali i spotkanie zakończyło się dwubramkową wygraną Rosji.
Przewaga Rosjan w meczu była momentami miażdżąca. Gracze Guusa Hiddinka przewyższali Szwedów w każdym elemencie gry i zasłużenie wygrali spotkanie zapewniając sobie awans do kolejnej rundy gdzie spotkają się z rewelacyjną Holandią.
Rosja - Szwecja 2:0 (1:0)
1:0 Pawliuczenko (24)
2:0 Arszawin (50)
Żółte kartki: Siemak, Arszawin, Kołodin - Isaksson, Elmander
Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia)
Widzów: 30 000
Rosja: Igor Akinfiejew - Aleksander Aniukow, Denis Kołodin, Siergiej Ignaszewicz, Jurij Żyrkow - Siergiej Siemak, Konstantin Zyrianow, Igor Semszow, Dinijar Biljaletdinow (Iwan Sajenko) - Andriej Arszawin - Roman Pawluczenko (90 Bystrow)
Szwecja: Andreas Isaksson - Fredrik Stoor, Olof Mellberg, Petter Hansson, Mikael Nilsson (79 Allbaeck)- Johan Elmander, Anders Svensson, Daniel Andersson (56 Kaellstroem), Fredrik Ljungberg - Zlatan Ibrahimovic, Henrik Larsson.
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.