ME 2008 | 2008-06-16 00:41:00 | Nadesłał: Mateusz Czarnecki | Źrodlo: inf. własna

Współgospodarze EURO Szwajcaria na otarcie łez po wcześniejszym odpadnięciu z turnieju pokonała w ostatnim meczu grupy A lidera Portugalię 2:0 po trafieniach Hakana Yakinia. Szwajcarzy tym miłym dla nich akcentem żegnają się już z turniejem, a Portugalia zagra w ćwierćfinale.

W ostatniej kolejce grupy A gospodarze imprezy Szwajcaria podejmowała pewną już awansu do ćwierćfinału Portugalię. Szwajcarzy po dwóch przegranych spotkaniach z Czechami 0:1 i Turcja 1:2 nie mieli już żadnych szans na wyjście z grupy. Natomiast reprezentacja Portugalii po dwóch zwycięstwach z Turcją 2:0 i Czechami 3:1 miała zapewniony awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie.
Tak więc to spotkanie było o przysłowiową "pietruszkę".

Podopieczni Jakoba Kuhna, który odchodzi po mistrzostwach, mieli jednak ważny cel w tym spotkaniu: walczyli o pierwsze w historii zwycięstwo na ME i chcieli godnie pożegnać się ze swoimi kibicami.
Natomiast selekcjoner Portugalii, do meczu podszedł na luzie i pozostawił swoich ośmiu graczy na ławce rezerwowych m.in: C.Ronaldo, Deco, Nuno Gomes.

Pierwszą groźną akcję w meczu przeprowadzili Portugalczycy, w 8. minucie z prawej strony boiska w dość skomplikowany sposób tzw. "krzyżakiem" piłkę dośrodkował Quaresma wprost na głowę Postigi, który minimalnie przestrzelił nad poprzeczką.

W 16. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z prawej strony Lichtsteinera, Ricardo wybił niepewnie piłkę, do której na 14. metrze doszedł Valon Behrami jednak jego uderzenie okazało sie zbyt słabe aby pokonać portugalskiego bramkarza.
Wicemistrzowie Europy odpowiedzieli błyskawicznie. Z bliskiej odległości uderzał Pepe, ale Pascal Zuberbuechler wybił piłkę instynktownie na poprzeczkę.

W 23. minucie atomowym uderzeniem z 25. metrów popisał się Gokhan Inler lecz po jego uderzeniu futbolówkę nad bramką przeniósł Ricardo.

Parę minut później znowu dogodną sytuację do objęcia prowadzenia w meczu mieli gospodarze, z lewej strony boiska po dośrodkowaniu Inlera na 5. metrze do piłki doszedł Hakan Yakin. Strzał głową napastnika Szwajcarii znakomicie obronił Ricardo.

W pierwszej połowie padła bramka dla Portugalczyków, w 36. minucie Helder Postiga urwał się obrońcom i strzelił obok interweniującego bramkarza do siatki. Bramka nie została jednak uznana ponieważ sędzia liniowy dopatrzył się spalonego, którego tak naprawdę nie było.

Druga polowa zaczęła się od kilku niegroźnych akcji Szwajcarii.
Natomiast w 53. minucie to Portugalczycy mieli znakomitą okazję do objęcia prowadzenia.
Znakomitym podaniem do Naniego na lewą stronę boiska popisał się Miguel Veloso. Pomocnik Manchesteru United wbiegł z piłką w pole karne, znajdując się sam w sam z Zuberbuehlerem. Szwajcarski bramkarz położył się już na ziemi, ale mimo to Nani chciał strzelić w krótki róg. Uczynił to fatalnie i piłka trafiła w słupek.

W odpowiedzi, rozgrywający dobry mecz Inler huknął jak z armaty z 20 metrów, ale piłka trafiła w słupek.

W 68. minucie pogubili się we własnym polu karnym portugalscy obrońcy, do piłki doszedł Barnetta, ale jego strzał daleko od bramki Ricardo.

Sukces pod bramką rywala udało sie osiągnąć Szwajcarom w 71. minucie spotkania, znakomitym podaniem w tempo do Hakana Yakina popisał się Derdiyok. Ten pierwszy znalazł się sam na sam z Ricardo i nie dał szans strzelając mu miedzy nogami. Dla Yakina było to drugie trafienie na Euro 2008.

Szwajcarzy poczuli wiatr w żaglach i w 82. minucie Barnetta został sfaulowany w polu karnym przez Fernando Meirę. Arbiter wskazał na 11 metr. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Yakin, strzelając trzeciego gola na tym turnieju i tym samym ustalając wynik spotkania na 2:0. Wprawiając tym samym Szwajcarskich kibiców w ekstazę.

Wynik tego spotkania niczego już w tej grupie nie zmienił z pierwszego miejsca awansowała Portugalia, a współgospodarze Euro pożegnali się godnie ze swoją publicznością.

Szwajcaria - Portugalia 2:0 (0:0)
1:0 Hakan Yakin (71)
2:0 Hakan Yakin (83-karny)

Żółte kartki: Hakan Yakin, Johan Vonlanthen, Tranquillo Barnetta, Gelson Fernandes - Paulo Ferreira, Miguel, Fernando Meira, Jorge Ribeiro
Sędzia: Konrad Plautz (Austria)
Widzów: 39 700

Szwajcaria: Pascal Zuberbuehler - Stephan Lichtsteiner (83-Stephane Grichting), Patrick Mueller, Philippe Senderos, Ludovic Magnin - Valon Behrami, Gelson Fernandes, Gokhan Inler, Johan Vonlanthen (61-Tranquillo Barnetta) - Hakan Yakin (86-Ricardo Cabanas) - Eren Derdiyok

Portugalia: Ricardo - Miguel, Pepe, Bruno Alves, Paulo Ferreira (41-Jorge Ribeiro) - Fernando Meira, Miguel Veloso (71-Joao Moutinho), Raul Meireles - Quaresma, Nani - Helder Postiga (74-Hugo Almeida).

Dodaj do:
Wykop