Liga Włoska | 2016-01-07 01:00:48 | Nadesłał: Krzysztof Wilk | Źrodlo: inf.własna
W osiemnastej kolejce Serie A, która była pierwszą rozegraną w 2016 roku, zagrało aż sześciu Polaków, z tego pięciu od pierwszej minuty. Ten szósty, czyli Jakub Błaszczykowski, który wszedł w trakcie II połowy, miał najwięcej powodów do radości. Jego zespół, jako jedyny z drużyn, w których zagrali, wygrał mecz, a on sam wpisał się na listę strzelców.
Fiorentina wygrała w Palermo 3:1. Błaszczykowski w doliczonym czasie gry wykorzystał sytuację sam na sam ze Stefano Sorrentino.
Jeden punkt, w wyjazdowym meczu z Chievo Verona, wywalczył Wojciech Szczęsny, który aż trzy razy wyciągał piłkę ze swojej bramki. Pokonali go: A. Paloschi, D. Dainelli i S. Pepe. Nasz bramkarz nie cieszył się po końcowym gwizdku, bo gdy jego zespół prowadził 2:0, to wydawało się, że bez problemu wywiezie z Verony komplet punktów. Do tego przy dwóch bramkach niewiele zabrakło mu, żeby te strzały wybronić, choć trudno go za nie obwiniać. Mecz zakończył się wynikiem 3:3.
Pozostali Polacy swoje mecze poprzegrywali. Najwyraźniej, bo 3:0 przegrała Hellas Verona, w której zagrał Paweł Wszołek. Jednak porażka z Juventusem i to na jego stadionie, to nawet w takich rozmiarach wstydu nie przynosi.
Empol,i z Łukaszem Skorupskim i Piotrem Zielińskim, 0:1 przegrało u siebie z Interem Mediolan. Bardzo dobre spotkanie rozegrał nasz młody pomocnik. Skorupski przy bramce był bez szans, a w meczu tym miał mniej pracy, niż Handanović z Interu.
Na koniec tej kolejki Kamil Glik zagrał na stadionie w Neapolu, gdzie jego Torino uległo gospodarzom 2:1. Zespół Napoli był wyraźnie lepszy.
Bardzo ciasno i ciekawie jest czołówce tabeli. Pierwsza piątka wygląda następująco. Pierwszy jest Inter Mediolan z 39 punktami. Na drugim miejscu plasuje się Fiorentina Błaszczykowskiego, która ma 38 punktów. Z takim samym dorobkiem punktowym jest Napoli, które łapie się na podium. Czwarty jest Juventus, który ma dwa punkty mniej od wyprzedzających go drużyn. Za Juve jest Roma Szczęsnego, która ma 33 punkty.
Z innych „polskich” klubów Empoli z 27 punktami jest ósme, a Torino (jeden zaległy mecz) z 22 czternaste. Na dziewiętnastym i dwudziestym miejscu, czyli na dwóch ostatnich, są Carpi, w którym Kamil Wilczek nie usiadł w ostatnim meczu nawet na ławce i Hellas Verona. Kluby te mają odpowiednio 11 i 8 punktów.
Krzysztof Wilk, przegladligowy.com, @MojeWielkieMecz
Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się
Nie pamiętasz hasła? Nowe hasło
Chcesz być powiadomiany/a o nowościach? Zapisz się do Newslettera.